Gobelin długo czekał na oprawę w ramy, ale okazało się to za drogim pomysłem. Szkoda, żeby leżał gdzieś w czeluściach moich zapasów i wykorzystałam go na torebkę.
Gruby, stabilny nadawał się w połączeniu z washpapą.
W środek wszyłam mocną, wodoodporną podszewkę z trzema kieszeniami, w tym jedna na zamek. Z tyłu torby wszyłam jeszcze jedną kieszeń na zamek.
i wyszło coś takiego....
SPRZEDANA
zamów podobną