Gobelin długo czekał na oprawę w ramy, ale okazało się to za drogim pomysłem. Szkoda, żeby leżał gdzieś w czeluściach moich zapasów i wykorzystałam go na torebkę.
Gruby, stabilny nadawał się w połączeniu z washpapą.
W środek wszyłam mocną, wodoodporną podszewkę z trzema kieszeniami, w tym jedna na zamek. Z tyłu torby wszyłam jeszcze jedną kieszeń na zamek.
i wyszło coś takiego....
SPRZEDANA
zamów podobną
O! Ta jest świetna.
OdpowiedzUsuńdziękuję, no niestety unikat
UsuńA czy mogła by Pani zdradzić w przybliżeniu ile taka torba mogła by kosztować? No i czy mogłaby Pani uszyć podobną z moimi sugestiami? Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńw sprawch finansowych proszę pisać na @ lub na DM na TT
Usuńposiadam gobelin bez czarnego tła, tylko kwiaty...
pozdrawian serd.